niedziela, 19 czerwca 2011

Plzenski gulasz z knedlikami


Właśnie zakończył się weekend, który dla Pragi nie był mocno zachęcający do spacerów.
Zimno, wietrznie i deszczowo - brrrrr. Najgorsza pogoda od kilku ładnych tygodni, chyba od początku maja. Ja osobiście wyszedłem tylko na szybkie zakupy aby ewentualnie mieć coś w lodówce na sobotę i niedziele. Reszta weekendu spędzona w domu na porządkach po tygodniu bałaganu ;-) Pierwszy raz od miesiąc sięgnąłem po książkę - skandal!
Sobota dla mnie też był dniem, gdzie gotowałem gulasz, podawany z knedlikiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz